Twój samochód coraz częściej szwankuje, dlatego domyślasz się, że są to jego ostatnie chwile i z tego powodu zacząłeś już rozglądać się za jakimś nowym pojazdem? Rzeczywiście lepiej zawczasu się do tego przygotować. Nie chcesz przecież dopuścić do sytuacji, w której nagle twoje auto przestałoby totalnie działać, a ty nie miałbyś jak dostać się do pracy czy pojechać po dzieci do szkoły. Zacznij więc rozglądać się za nowym pojazdem. Niekoniecznie jednak "nowym" w dosłownym tego słowa znaczeniu. A co powiesz na samochody używane? One też potrafią być świetne, oczywiście głównie z uwagi na swoją niską cenę.
Nie chodzi tu jednak o niską cenę samą w sobie i o to, że na samochodach używanych można zaoszczędzić, bo jest to jednak sprawa dość oczywista i to nawet dla tych, którzy na pojazdach motoryzacyjnych totalnie się nie znają. Pomyśl o tym z innej strony. Popatrz na to, ile zapłaciłbyś za najprostsze nowe auto z salonu i zastanów się, czy włożone w nie pieniądze jakkolwiek by ci się zwróciły. Najprawdopodobniej nie. Już gdy wyjeżdżasz nowym autem z salonu, jego wartość drastycznie się obniża. Potem z dnia na dzień spada coraz bardziej. Koniec końców, nawet jeśli z takiego auta korzystasz sporadycznie i to np. wyłącznie przez jeden rok, możesz sprzedać je za znacznie niższą cenę niż ta, za którą je kupiłeś. Właśnie pod tym względem używane samochody są dużo lepsze. Znacznie wolniej tracą one swoją wartość, dzięki czemu praktycznie niczego na nich nie tracisz. Auto używane nie musi być zresztą autem całkowicie starym i wyraźnie zniszczonym. Najbardziej opłaca się kupować te samochody, które były eksploatowane przez rok lub dwa czy maksymalnie trzy lata.
Zakupione samochody używane potem sam możesz też śmiało sprzedać, jeżeli okaże się na przykład, że nie spełniają one twoich wymagań. Są to dość częste praktyki. Niektórzy celowo postępują w ten sposób, by za każdym razem móc jeździć innym autem.